Strona główna Serial Dżentelmen, który jest fanem – Urodziny Marka Gatissa

Dżentelmen, który jest fanem – Urodziny Marka Gatissa

Autorka: Katarzyna Goworek
0 Komentarz

Dziś 53. urodziny obchodzi Mark Gatiss. Brytyjski aktor, scenarzysta, pisarz, współtwórca, fan Sherlocka Holmesa i Doctora Who urodził się 17 października 1966 roku.

Gatiss to postać ważna nie tylko dla fanów Doctora Who (był scenarzystą kilku odcinków) czy Sherlocka Holmesa, ale w moim odczuciu dla całej współczesnej kultury brytyjskiej, a na pewno dla brytyjskiej telewizji, ponieważ są to produkcje ikoniczne dla BBC. Jasne, nie wszystkie odcinki, które napisał są dobre, ale o tym przy innej okazji. Nie będę przecież narzekać w jego urodziny.

To dzięki niemu i Moffatowi oraz tego, że są fanboy’ami możemy się cieszyć uwspółcześnionym Sherlockiem Holmesem (choć od czwartego sezonu cieszymy się mniej). Z kronikarskiego obowiązku, bo doskonale o tym już wiecie – dzięki jego talentowi, charyzmie i wyczuciu dostaliśmy najlepiej napisanego i zagranego Mycrofta Holmesa w historii. Z przyjemnością po raz kolejny powtórzę – Za przywrócenie postaci starszego z braci Holmes należnej jej atencji i to w tak brawurowy sposób powinniśmy Markowi Gatissowi wysyłać kwiaty i wszelkie wyrazy uznania.

Ostatnio zagrał króla Jerzego w spektaklu Allana Bennett’a Szaleństwo Króla Jerzego. Spektakl można było oglądać także w Polsce w ramach NT Live w listopadzie 2018 roku. Do tej pory żałuję, że nie udało mi się go obejrzeć. Komuś z Was się udało? Jeżeli chodzi o kino ostatnio zagrał rólki w Faworycie (2018) i Christopherze Robinie (także 2018 rok, polski tytuł to Krzysiu, gdzie jesteś?). W 2019 roku w serialu Amazon Good Omens.

Oprócz tradycyjnych życzeń szczęścia i pomyślności w każdej sferze życia zdecydowanie życzę, aby z Moffatem nowy Dracula nad którym pracują był po prostu dobry.

A tak zupełnie poza wszystkim chyba nikt nie wygląda lepiej z parasolem niż Mark Gatiss w roli Mycrofta (stąd właśnie takie zdjęcie wyróżniające – Zdjęcie promocyjne czwartego sezonu serialu Sherlock, BBC 2017). Możecie próbować, w końcu jest jesień, ale obawiam się, że Mark Gatiss wygrał. Ewentualnie może z nim konkurować Colin Firth w Kingsmanie. Trzeba też pamiętać, że Doktor Who w różnych wcieleniach też od czasu do czasu na miał parasol.

Wiem, że to króciutki wpis, w dodatku napisany w międzyczasie walki o to, żeby deadline mnie nie dogonił, ale pomyślałam, że skoro napisałam odrębny wpis na urodziny Cumberbatcha to choćby krótkiego wpisu na urodziny Gatissa nie mogło zabraknąć. W końcu zagrał jedną z moich ulubionych postaci drugoplanowych, o której gadałam niedawno przez godzinę.


W Aktówce ostatnio ciszej, niestety muszę ogarnąć kwestie naukowo-zawodowe zanim rzucę się w wir popkultury i zacznę dla Was pisać długie teksty. Także o książkach, bo w końcu będę miała wystarczająco dużo czasu, żeby wszystko porządnie opisać. W końcu. Bądźcie czujni.

Zobacz także

Daj znać, co myślisz

Ta strona używa ciasteczek. Ok, świetnie! Polityka prywatności